Walka wiosny z zimą trwa. W przyszłym tygodniu możliwe intensywne opady śniegu i kolejne ochłodzenie

Opublikowano 10 kwietnia 2021 o godz. 19:57

Chwilowy okres ocieplenia, który panuje obecnie nad Polską, ale i innymi regionami Europy, dosyć szybko zakończy się na rzecz kolejnego już ochłodzenia, które tym razem oprócz oczywistego spadku temperatur powietrza, może przybrać dynamiczniejszy charakter ze względu na możliwość występowania opadów śniegu i to o natężeniu intensywnym i co jeszcze bardziej ciekawe – charakterze długotrwałym. Póki co dostajemy sygnały, że taki scenariusz może wystąpić nad Polską, jednak na ten moment te najbardziej dokładne i precyzyjne modele numeryczne nie mają na ogół zasięgu na ten termin, by pozwolić oszacować skalę prawdopodobieństwa śnieżnego epizodu w kraju. Bazując jednak wyniki na modelach globalnych, wiemy, że szansa na pojawienie się większej ilości opadów śniegu jest – zważywszy na to, że od kilku aktualizacji podtrzymują te dane.

Spływ zimnych mas powietrza uzależniony będzie pierwszorzędnie od układu wyżowego, który z początkiem tygodnia będzie umacniał się w obszarze Wysp Brytyjskich, rozciągając się w kolejnych dniach w kierunku Skandynawii. W tej konfiguracji, będzie on ściągał coraz wyraźniej chłodne masy powietrza w głąb Europy, w tym nad obszar Polski.

Bardziej należy jednak zwrócić uwagę na wędrówkę ośrodka niżowego, który zmierzać będzie w strefie pofalowanego frontu atmosferycznego z południa Europy przez Półwysep Bałkański i dalej nad wschodnią część Europy. Obecne prognozy zakładają w różnych wariantach, że przetoczy się on istotnie blisko naszego kraju wraz z rozbudowaną, wielkoskalową strefą opadów deszczu, które przechodzić będą przez obszary chłodnych mas powietrza, dostarczanych przez wyż.

Rozkład mas powietrza nad Europą w najbliższą środę – napływ chłodu w obrębie wyżu oraz aktywny ośrodek niżowy wędrujący blisko wschodniej granicy

Po zachodniej części niżu przez obszar Polski powoli wędrować może wielkoskalowa strefa opadów, która w znacznej mierze może występować pod postacią opadów śniegu o zmiennym natężeniu. Wg obecnych prognoz opady śniegu mogą się rozpocząć już w nocy z poniedziałku na wtorek i zakończyć dopiero w czwartek.

Spodziewana sytuacja synoptyczna nad Europą w środę – obszar Polski pod wpływem ośrodka niżowego znad Ukrainy wraz z wielkoskalową strefą opadów

Rozległa zatoka niskiego ciśnienia nad Polską – prognoza na noc śr/czw (model GFS)

Aktualnie dostępne prognozy

Prognozy modelu GFS

Wg obecnej (aktualizacja 12Z) prognozy modelu GFS, opady śniegu nad Polską mogą pojawiać się już w nocy z poniedziałku na wtorek i we wtorkowe przedpołudnie, podczas wędrówki pofalowanego frontu atmosferycznego z zachodu na wschód. Objąć mogły by regiony południowe i centralne, a następnie w trakcie wtorkowego wieczoru i nocy z wtorku na środę intensywne opady śniegu miały by obejmować w szczególności południowy wschód, częściowo wschód i północny wschód. W środę strefa intensywnych opadów nadal stacjonowała by na południowym wschodzie, jednak opady przesuwały by się stopniowo w kierunku Polski zachodniej. Śnieg miałby nawiedzić centrum południe, zaś w nocy z środy na czwartek i w czwartek południowy zachód i zachód kraju

Animacja przedstawiająca przebieg opadów atmosferycznych nad Polską i ich natężenie w okresie od wtorkowego wieczoru do czwartkowego popołudnia. Niebieski/zielony/żółty: deszcz. Fioletowy: śnieg

Maksymalna faza pokrywy śnieżnej nad Polską z tytułu intensywnych opadów śniegu – czwartkowy poranek. Od 10 do 40 cm w regionach Polski południowej i częściowo południowo wschodniej. Od 5 do 10 cm w regionach centralnych i południowo zachodnich. 

Wg obecnej prognozy modelu GFS, najbardziej narażone regiony od strony intensywnych opadów śniegu, a co za tym idzie – szeregu problemów natury komunikacyjnej czy infrastrukturalnej (np przerwy w dostawie prądu), obejmują obszar Podkarpacia, Małopolski i Śląska (połdunie), ale także częściowo województwa łódzkiego, świętokrzyskiego i południa mazowieckiego

Prognozy modelu ECMWF

Wg prognozy ECMWF opady śniegu podobnie jak wg wizji modelu GFS, pojawić mogły by się już w nocy z poniedziałku na wtorek od południowego zachodu w kierunku centrum, natomiast we wtorek zaczęły by występować ponownie dopiero wieczorem, skupiając się zwłaszcza na południu i południowym wschodzie kraju i w tym w zasadzie nieprzerwanym stanie trwały by przez całą noc z środy na czwartku, mając swoją kontynuację nawet do czwartkowego wieczora

Animacja przedstawiająca przebieg opadów atmosferycznych nad Polską i ich natężenie w okresie od wtorkowego wieczoru do czwartkowego popołudnia. Niebieski/zielony/żółty: deszcz. Fioletowy: śnieg

Maksymalna faza pokrywy śnieżnej nad Polską z tytułu intensywnych opadów śniegu – czwartkowy wieczór. Od 10 do 70 cm w regionach Polski południowej i częściowo południowo wschodniej. Poniżej 10 cm w pozostałych regionach południowo wschodnich, południowych i miejscami południowo zachodnich.

Wg obecnych danych modelu ECMWF, najbardziej zagrożonymi regionami były by województwa: śląskie, małopolskie, podkarpackie

Dla zachowania równowagi

Model numeryczny ICON-EU nie przewiduje aż tak dużego natężenia opadów jak przedstawione prognozy powyżej. Najwięcej śniegu spaść miałoby głównie na południu Małopolski i Śląska (10-30 cm). W pozostałej części śląska i małopolski wyraźnie poniżej 10 cm, natomiast (co jest mocno kontrastujące) na Podkarpaciu warunków zimowych poza górami miało by nie być.

Aktualna ocena

Z pewnością pogoda począwszy od nocy z poniedziałku na wtorek aż do czwartku może być dynamiczna za sprawą przechodzenia początkowo strefy frontowej, natomiast w późniejszej fazie przez wędrówkę wielkoskalowyc opadów związanych z niżem ułożonym na wschód od Polski. Brak dostępu do wyników dokładnych modeli numerycznych, każe nam jeszcze wstrzymać się z ostatecznymi wnioskami. Dane GFS i ECMWF są jednak dosyć podobne z pewnością pod kątem zachowywania się strefy opadowej i jej ogólnej wędrówki. Dosyć prawdopodobny wydaje się scenariusz uderzenia zimy w regiony południowe (Małopolska, Śląsk) i południowo wschodnie (głównie Podkarpacie). Pokrywa śnieżna może osiągać od kilku do kilkunastu centymetrów, tworząc bardzo trudne warunki na drogach i inne problemy. Po pojawieniu się wyników z dokładniejszych symulacji, będzie można dokonać ponownej weryfikacji i oceny. Scenariusz w którym w ogóle nie pojawiają się opady śniegu jest na ten moment znikomy w spełnieniu.