Prognoza pogody na wtorek: kontynuacja gwałtownych burz nad Polską

Opublikowano 30 lipca 2019 o godz. 09:10

Dzisiaj ponownie nad znaczną częścią Polski należy oczekiwać rozwoju gwałtowniejszych zjawisk burzowych, których zagrożenie pozostanie niezmienne – długotrwałe opady deszczu często o charakterze ulewnym. Chwiejna masa powietrza będzie jednak mocno aktywna jeszcze tylko dzisiaj. Wszystko za sprawą spodziewanego odpływu gorącego powietrza z Polski w kierunku południowej Europy na rzecz dużo łagodniejszego przynoszącego obniżkę temperatur. Bieżące prognozy wskazują, że najsilniejsze prądy konwekcyjne wystąpią dzisiaj przede wszystkim w pasie od południowo zachodniej po południowo wschodnią część kraju, oraz w mniejszym stopniu w obszarach centralnych  i północno wschodnich. Wg prognoz modelu GFS osiągać mają one siłę 500-1500 J/kg. Oznacza to, że będziemy mieli do czynienia z umiarkowaną niestabilnością powietrza. Burze, podobnie jak miało to miejsce wczoraj, będą ewoluować wzdłuż linii zbieżności z miejscowym gromadzeniem się większej ilości wilgoci w dolnej i środkowej części troposfery. Całkowita wodność troposfery osiągnąć ma dzisiaj nawet 40-44 mm, co przełoży się na wysoką wydajność opadową burz, a w konsekwencji ryzyko bardzo silnych opadów.

Prognozowana energia potencjalna konwekcji na godzinę 15Z – model GFS

Największe prawdopodobieństwo, gwałtowność i liczebność zjawisk burzowych spodziewana jest od krańców północno wschodnich po południowy wschód kraju. Tutaj czynnikami sprzyjającymi w rozwoju silniejszych burz będą najkorzystniejsze warunki termodynamiczne (szczególnie w Małopolsce na Podkarpaciu i ziemi świętokrzyskiej) oraz podwyższony uskok prędkościowy DLS szczególnie w obszarze Podlasia, wschodniego pasa Mazowsza i północnej Lubelszczyzny. W południowo wschodniej ćwiartce burze mogą formować się do postaci większych klastrów wolno przemieszczających się z bardzo silnymi opadami deszczu. W północno wschodniej części strefy ze względu na lepsze parametry kinematyczne możliwa będzie wyraźniejsza organizacja zjawisk burzowych w postaci wędrujących z północy na południe układów wielokomórkowych i pojedynczych komórek. Tutaj również zagrożeniem będą ulewne opady, ale także możliwy silny wiatr do 70-80 km/h i opady gradu (na ogół do 2 cm). W pozostałych obszarach zjawiska burzowe również będą miały miejscami gwałtowny przebieg, jednak ich liczebność powinna teoretycznie być mniejsza względem obszaru na wschodzie kraju ze względu na słabsze środowisko termodynamiczne. Dominować mają pojedyncze komórki pulsacyjne i burze wielokomórkowe o powolnej prędkości przemieszczania się z ulewnymi opadami deszczu. Najsłabsze warunki konwekcyjne prognozowane są dla regionów północnych. Z tego też powodu szansa na powstanie burz jest tutaj na dużo niższym poziomie względem reszty kraju. Najlepsze warunki w tej części kraju spodziewane są dla województwa warmińsko-mazurskiego.

Burze spodziewane są już około południa, ale główna faza przypadnie w godzinach popołudniowych. Zjawiska będą trwać także wieczorem, wygasając w pierwszej części nocy.

 

grafiki: meteomodel.pl