Piątkowa konwekcja nad Polską – popołudnie z możliwymi burzami

Opublikowano 5 kwietnia 2019 o godz. 10:21

Nad terytorium Polski oddziałuje obecnie sektor wilgotniejszej masy powietrza o stopniowo rosnącym poziomie chwiejności. Cząstki wilgotnego powietrza polarnomorskiego transportowane są przez wieloośrodkową zatokę niżową, zaś cyrkulacja ogólna obiera dzisiaj kierunek południowo wschodni. Zbiorcze dane modeli prognostycznych wskazują, że od zachodniej, przez południową, ale także i centralną część kraju w wyniku dziennego ogrzewania warstwy granicznej troposfery dojdzie do wyraźniejszego procesu konwekcji czyli pionowego ruchu ogrzanych mas powietrza, a w konsekwencji rozwoju chmur kłębiastych. Zanim jednak nastąpi wyraźniejszy rozwój chmur, wyczekujmy typowo wiosennych warunków z temperaturami osiągającymi i przekraczającymi poziom 20 stopni Celsjusza na zachodzie i południu.

Energia potencjalna dostępna drogą konwekcji – prognoza chwiejności masy powietrza na godzinę 15Z (dane: GFS) [1]

Konwekcja rozwijać będzie się w obszarze podwyższonego gradientu temperatury między poziomem 500-3000 m. Największy poziom gradientu obserwowany będzie na południu i częściowo w centrum gdzie osiągnie on okolice 7,5 stopni na każdy kilometr. Potencjalne zjawiska burzowe rozwijać będą się w dosyć słabym obszarze dynamiki wiatru. Słabe uskoki kierunkowe jak i prędkościowe wiatru nie będą sprzyjać formowaniu się i utrzymywaniu burz. Ich prędkość przemieszczania będzie również niska.

Analizując wszystkie warunki mogące sprzyjać formowaniu się potencjalnych burz, ich rozwój może przypaść głównie dla południowej i zachodniej części kraju, zaś w mniejszym stopniu dla obszarów centralnych. Na południu Polski będą to głównie strefy bliżej pasm górskich, gdzie dodatkowym czynnikiem sprzyjającym może okazać się orograficzne wznoszenie cząstek powietrza. W godzinach popołudniowych lokalne burze będą mogły się uformować od województwa podkarpackiego po dolnośląskie przede wszystkim w częściach południowych. Drugą strefą z możliwym rozwojem lokalnych komórek burzowych będzie obszar zachodniej części kraju obejmujący województwo lubuskie, wielkopolskie i zachodniopomorskie. Tutaj burze mogą rozwinąć się za sprawą prognozowanej największej chwiejności w skali całego kraju. W obu przypadkach zjawiska jeśli się rozwiną, będą lokalne, przyjmując postać głównie pojedynczych komórek burzowych o niedługiej żywotności. Mogą one generować silniejsze opady deszczu i drobny grad. W obszarze województwa łódzkiego, mazowieckiego, świętokrzyskiego i lubelskiego burze są mniej prawdopodobne, niemniej jednak konwekcja także i tutaj powinna się rozwinąć przynosząc popołudniowe komórki z opadami deszczu. Całkowicie jednak nie można wykluczyć rozwoju głębszej konwekcji także i tutaj, a więc pewne prawdopodobieństwo wyładowań przypada także dla tych regionów.

Generalnie nad wymienionymi obszarami dominować mają głównie komórki z opadami deszczu. Tylko część z nich będzie w stanie przeobrazić się do postaci burzy, stąd spodziewana lokalność dzisiejszych zjawisk.

Maksymalna odbiciowość w całym profilu – dane na godzinę 15Z (potencjalne komórki opadowe/burze) [2]

[1] https://meteomodel.pl/gfs-para/T2M/00

[2] https://meteoprognoza.pl