Nieustanna przeplatanka pogody trwa. Czy na horyzoncie widać nadejście prawdziwej, ciepłej wiosny?

Opublikowano 11 kwietnia 2021 o godz. 20:22

Chwilowe okresy ciepła jakie nadchodzą nad obszar Polski są niestety nietrwałe i rozciągają się one póki co na kilka dni, po czym do roli dominatora ponownie wracają chłodne/zimne masy powietrza pochodzenia polarnomorskiego jak i arktycznego. Kończący się weekend zamykamy z wysokimi temperaturami dochodzącymi nawet do 20 stopni Celsjusza. Zmiana cyrkulacji zacznie jednak następować już jutro, gdy do kraju z zachodu zacznie wkraczać zimniejsze powietrze polarne o cechach morskich. Ciepło nadal pozostanie w strefie przedfrontowej na wschodzie kraju. W ciągu dnia wytworzy się nam bardzo duży kontrast temperatur w tym samym czasie i tym samym dwa różne typy pogody – z opadami na zachodzie, oraz przejaśnieniami i dużą dawką ciepła na wschodzie

Prognozowana wymiana mas powietrza nad Polską – silny kontrast temperatur w poniedziałkowe popołudnie

W perspektywie kolejnych dni chłodne masy powietrza opanują już w pełni nasz kraj, ale także wiele innych regionów Europy, co widać doskonale na symulacji rozkładu mas powietrza nad Europą w czwartek. Szczególnie zimny strumień dotrzeć ma nad Niemcy i państwa Beneluxu. Spływ chłodu uzależniony będzie w głównej mierze przez rozbudowę wyżu od Wysp Brytyjskich w kierunku Skandynawii.

Chłodne masy powietrza opanowujące większość Europy w czwartek – symulacja modelu WRF-ARW

Temperatury w zbliżającym się tygodniu będą mocno zbliżone do minionych już okresów chłodu. Zdecydowanie najzimniej będzie w obszarze Polski południowo-wschodniej i południowej, gdzie temperatury w ciągu dnia mogą oscylować zaledwie w okolicach 1 stopnia Celsjusza. Cieplej będzie na północy i zachodzie, jednak maksymalne temperatury w ciągu kolejnych dni będą wahać się na niskim poziomie 9/10°C

Prognoza temperatur powietrza na wtorek, środę i czwartek – model numeryczny GFS

Cieplej może się zrobić dopiero na weekend, gdzie temperatury będą wzrastały wyraźnie powyżej poziomu 10°C, ale dopiero w niedzielę. Wg prognoz GFS-a maksimum mogło by oscylować na poziomie nawet 17°C przy ogólnym przedziale 13-14°C. Są to jednak prognozy wskazujące możliwy obraz pogody za tydzień. Warto więc brać poniższą informację na wstępną i orientacyjną.

Co po 18 kwietnia?

Patrząc na prognozy modelu GFS i CFS można nieśmiało (co warto podkreślić) stwierdzić, że druga połowa kwietnia może mijać pod znakiem wyższych temperatur, utrzymujących się w szerszej perspektywie czasu. To, czy faktycznie tak będzie jest kwestią osobną w dyskusji, ponieważ na tym poziomie zmienność prognoz jest już bardzo duża. Pozostając jednak w temacie, widać, ze po przyszłym weekendzie kolejne dni mogłyby w teorii być dosyć ciepłe, ale nie gorące z temperaturami wahającymi się od 14°C do 17°C

Prognoza modelu GFS – temperatury w okresie 19-23 kwietnia

Zbliżoną wizję obrazuje model CFS, który tak jak poprzednik sygnalizuje na cieplejszy tydzień po przyszłym weekendzie ze zbliżonym wariantem temperatur. Warto też zwrócić uwagę, że strumień ciepła miałby obejmować także wiele innych regionów Europy

Prognoza modelu CFS – temperatury w okresie 19-23 kwietnia

Dalsze losy kwietnia to już czyste gdybanie, choć szacowanie temperatur na dalej niż tydzień w przód jest także zajęciem wysokiego ryzyka błędu. Patrząc na prognozę anomalii temperatur po 25 kwietnia, widać, że temperatury mają trzymać się normy, a nawet zacząć ją delikatnie przekraczać w regionach południowych i południowo-wschodnich. To mogło by oznaczać utrzymywanie się potencjalnego ciepła po przyszłym weekendzie, być może z tendencją do osiągania coraz wyższych wartości

Prognozowana anomalia temperatury powietrza na poziomie 2 metrów – okres od 25.04 do 02.05

Wniosek jaki się nasuwa jest dosyć prosty. Wiosennych warunków z wysokimi temperaturami regularnie przekraczającymi 20 stopni Celsjusza, nie widać w żadnych symulacjach ogólnodostępnych modeli numerycznych. W nadchodzącym tygodniu czekają nas niskie temperatury, miejscami spadające do 0 stopni Celsjsuza i to w ciągu dnia. Ocieplenie możliwe będzie na przyszły weekend, a jeśli wierzyć symulacjom modelu GFS i CFS, po przyszłym weekendzie niewykluczone będą cieplejsze dni przez większość tygodnia, choć wciąż wahające się na poziomie kilkunastu stopni Celsjusza.

Grafiki: meteologix.com, tropicaltidbids.com, wxcharts.com, weatheronline.co.uk, modelzentralle.de