Środowy bełkot pogodowy

Opublikowano 8 maja 2019 o godz. 17:13

Niedawno rozpoczęliśmy maj, który powinien owocować w klasyczne wydanie bardzo ciepłej wiosny z dużą ilością opadów atmosferycznych, gwarantujących bujną wegetację wszelakich roślin. Każdy ma oczy i widzi, że póki co wiosna wykazuje się sporą niestabilnością. Początek miesiąca przyniósł oczekiwane opady deszczu i to w znaczących ilościach zwłaszcza od środkowo południowej po południowo wschodnią część kraju. Wciąż jednak istnieją duże dysproporcje jeśli chodzi o sumy opadowe w Polsce.  Dzisiaj natomiast sukcesywnie dokonuje się proces wypierania cząstek powietrza arktycznego w kierunku północnej części Europy. Za taki stan podziękować możemy wyjątkowo ładnie uformowanemu niżowi barycznemu, rotującemu w obszarach Morza Celtyckiego i Zatoki Biskajskiej. Zważywszy na to, że zatoka niżu sięga znacznie wgłąb Europy w tym Polski, a sam niż jest istotnie pogłębiony, uaktywnia to wyraźną cyrkulację powietrza z kierunków południowych. Sprzyja ona dopływowi cieplejszego powietrza, co odczuć można było już dzisiaj. Każdy kij ma jednak dwa końce, bo o ile dzisiaj omawiany niż znajduje się jeszcze daleko od nas i jego system frontowy nie wpływa istotnie na przebieg pogody w Polsce, tak w przeciągu kolejnych kilkunastu godzin niż skieruje się nad Morze Północne.

W czwartek główny system frontowy (okludujący się) będzie przemieszczał się z zachodu na wschód Polski niosąc dużo chmur, umiarkowane opady deszczu, a także lokalne zjawiska burzowe. Deszcz najbardziej zaznaczy się na zachodzie Polski rankiem, a w ciągu dnia wystąpi także na południu i częściowo w centrum. W tylnej części frontu gdzie następuje adwekcja odmiennego powietrza, modele wskazują na możliwość rozwoju popołudniowych zjawisk burzowych głównie w postaci pojedynczych komórek.

Sytuacja synoptyczna nad Europą – 08.05 [1]

Prognozowana intensywność opadów deszczu na godzinę 09UTC w czwartek – model ARPEGE [2]

Prognozowana odbiciowość w czwartek na godzinę 15Z – rozproszone komórki opadowe na zachodzie Polski (potencjalne burze) [3]

Jeszcze ciekawiej przedstawiają się prognozy dotyczące piątku kiedy potencjał do rozwoju burz rozprzestrzenić się może nad przeważającym obszarem Polski. Bieżące prognozy mocno wskazują na rozwój większej ilości ośrodków jedno i wielokomórkowych zwłaszcza w pasie od zachodniej po południową część kraju, ale także nad większością województw centralnych i w obszarach środkowo północnych. Same ośrodki nie powinny być specjalnie gwałtowne, a ze względu na prognozowane mało korzystne środowisko uskoków wiatru nie powinny wykazywać się także organizacją. Mimo to w wyniku ich potencjalnie wolnego przemieszczania się i silniejszego uwodnienia, mogą stworzyć ryzyko punktowo nadmiernych opadów.

Prognozowany rodzaj zjawisk pogodowych (zielony=deszcz, fioletowy=obszar występowania burz) – model ICON-EU [4] 

Na trwałe ocieplenie póki co nie liczmy. Co najmniej do połowy tego miesiąca pogoda będzie mocno zmienna, a niewykluczone, że do naszego kraju może zawitać jeden, a nawet dwa spływy istotnie wychłodzonych mas powietrza z północnej części Europy.

[1] dwd.de

[2] wxcharts.com

[3] modelzentralle.de

[4] kachelmannwetter.com