Burzowe archiwum: 13.04.18 – wyjątkowo aktywna linia burz na silnej zbieżności wiatru

Opublikowano 13 kwietnia 2019 o godz. 10:09

Ponieważ tegoroczny kwiecień ma wyraźnie inny przebieg względem ubiegłorocznego, warto wrócić do tamtego okresu, który cechował się oddziaływaniem wyjątkowo ciepłych mas powietrza, a w konsekwencji pobijając wszystkie dotychczasowe rekordy ciepła dla tego miesiąca. Z drugiej zaś strony obserwowaliśmy wzmożony napływ chwiejnych i istotnie wilgotnych mas powietrza, co gwarantowało nam kilka naprawdę ciekawych (jak na kwiecień) epizodów związanych z rozwojem burz wewnątrzmasowych. Jeden z najciekawszych epizodów w ubiegłorocznym kwietniu przypadł w piątek (13). Omawiane burze rozwijały się w środowisku umiarkowanej chwiejności termodynamicznej, lecz ich kształtowanie się było zagwarantowane przez prognozowaną bardzo wyraźną linię zbieżności wiatru jaka rozciągać się miała po południu od południowo wschodniej przez centralną po północno zachodnią część kraju. Poprzedzała ona jednocześnie front chłodny, który wędrował tuż za nią dosyć nietypowo – z południa. To w obrębie omawianej linii prognozy wskazywały na największą kumulację wilgoci w dolnych warstwach troposfery.

Prognoza konwergencji wiatru w dolnym kilometrze troposfery na godzinę 15Z – model WRF-ARW z siatką 12km [1]

Wilgotny sektor powietrza transportowany był nad obszar Polski z południowo wschodniej części Europy. Głównym układem barycznym umożliwiającym dopływ ciepłych i niestabilnych cząstek powietrza polano-morskiego był wyż baryczny ułożony nad północną Europą i rozbudowany w kierunku południowo wschodnim obejmując państwa sąsiadujące na wschód od Polski. Inicjacja burz była faworyzowana przez modele numeryczne przede wszystkim na późniejsze godziny popołudniowe oraz wieczorne. Największa szansa na rozwój burz przypadała przede wszystkim dla obszarów województw: mazowieckie, łódzkie, wielkopolskie, zachodniopomorskie.

Prognoza niestabilności konwekcyjnej CAPE na godzinę 15Z – model WRF-ARW z siatką 12km [1]

Dane radarowe z godziny 13:50 – południowa część Polski w obszarze stref opadowych frontu chłodnego. Początek konwekcji burzowej na styku województwa śląskiego i świętokrzyskiego [2]

W kolejnych godzinach burze zaczęły wykazywać się dużą organizacją. Szczególnie interesująco prezentował się szlak burz od województwa łódzkiego przez świętokrzyskie. Zjawiska w ciągu kolejnych godzin miały przybrać znacznie na sile obejmując kolejne województwa w kierunku północnym – obraz radarowy na godz. 16:00 [1]

Do godziny 18:00 burze wielokomórkowe rozwinęły się do imponującej postaci w formie niemalże nieprzerwanej linii biegnącej od województwa zachodniopomorskiego po lubelskie, generując na swojej trasie dużą liczbę wyładowań wraz z bardzo silnymi opadami deszczu i lokalnie gradu.

Obraz satelitarny – rozwój burz nad Polską w godzinach 18:00-18:45 CEST [3]

Wyładowania doziemne rejestrowane w trybie live – stan na godzinę 18:13 [4]

Rozwój zjawisk burzowych – animacja zarejestrowanych wyładowań doziemnych przez sieć detekcji [5] 

Fragment gwałtownej burzy z imponującą akumulacją gradu nad Koninem uchwycony na materiale wideo

 

[1] http://modellzentrale.de

[2] https://radar-opadow.pl/?radartype=sri&date=13-04-2018

[3] https://en.sat24.com/en/pl

[4] https://www.lightningmaps.org

[5] http://pl.blitzortung.org/live_lightning_maps.php?map=15