[W terenie] Dokumentacja burz na południu Polski 25.06.21

Opublikowano 25 czerwca 2021 o godz. 20:41

Czwartkowe popołudnie, wieczór i częściowo noc spędziliśmy z ekipą w terenie celem dokumentacji silniejszych zjawisk burzowych. Od początku wyprawy kierowaliśmy się zasadą wzmożonego bezpieczeństwa. Łowienie burz, lub mówiąc językiem bardziej oficjalnym – ich dokumentacja, to zajęcie wiążące się zawsze z dużym ryzykiem utraty zdrowia i życia. Pakowanie się wprost do rdzenia burzy zamiast systematyczna ucieczka od zagrożenia nie jest dobrym pomysłem już w samym założeniu.

Ekipa w terenie 😉

Z tego powodu w razie sytuacji nadciągania silnej burzy oraz przy znajomości skali zagrożenia (odczyty radarowe dot. opadów gradu), plan zakładał szybką ewakuację by chronić siebie, ale także pojazd. W tym dniu ryzyko opadów dużego i bardzo dużego gradu było wyjątkowo wysokie. Potwierdziły to przypadki z wielu regionów kraju, gdzie powszechne były kule o średnicy 4-7 cm.

ale…

Największe gradziny osiągały imponująca średnicę dochodzącą, a nawet nieco przekraczającą 10 cm! (Bartosz Koziorowski, miejscowość Mierzęcice)

Działania terenowe

Punktem do obserwacji burz była lokalizacja na północ od Tarnowa wzdłuż autostrady A4. Widok ten zapewniał doskonałą widoczność w szczególności na południowy zachód i południe, gdzie rozwijała się silna superkomórka burzowa, która na godzinę 15:10 znalazła się na północ od Nowego Sącza

Źródło: radar-opadow.pl

Punkt widokowy zapewniał doskonałe widoki na przechodzącą burzę superkomórkową z odsłoniętym, silnym rdzeniem opadowym oraz strefą rozwianego kowadła burzowego

Podgląd na superkomórkę burzową nad Małopolską – godzina 15:10

W miarę rozwoju sytuacji, na obrzerzach głównej superkomórki, dochodziło do rozwoju kolejnych chmur cumulonimbus. Uwagę przykuwała komórka w tylnej części, która swoją interesującą budową wzbudziła dyskusję na temat tego czym wyłaniająca struktura w rzeczywistości jest. Pierwsze przypuszczenia padły na możliwy, odsłonięty mezocyklon ze schodzącym lejem trąby, która uderzyła w regionach Nowego Sącza, jednak dalsza analiza wykazała, że kierunek obserwacji nie zgrywał się z miejscem wystąpienia tego zjawiska.

Podgląd na boczną komórkę burzową z wysoce prawdopodobnym, odsuniętym mezocyklonem

W obszarze kowadła burzowego zarejestrowano także bardzo dobrze uformowane chmury mammatus, które powszechnie występowały także w innych regionach Polski, a także wyłaniające się pasmo silnie skłębionych, dystansowych chmur cumulonimbus nad województwem świętokrzyskim.

Wieczorem przesunęliśmy się na północ w kierunku województwa świętokrzyskiego (Stopnica), aby udokumentować inne komórki burzowe. Burze jednak połączyły się w jeden rozległy klaster, który nie był fotogeniczny, zaś opady deszczu ograniczały próby filmowania i fotografowania.

ale zjeść też trzeba

Wieczorem oraz nocą udało się przechwycić kilka struktur konwekcyjnych, jednak ich fotogeniczność byłaby po stokroć lepsza gdyby nadeszły jeszcze w ciągu dnia.