Układ niżowy 'Yulia’ – kolejne informacje o potencjalnej wichurze na południu Polski

Opublikowano 22 lutego 2020 o godz. 17:56

Sytuacja w związku z możliwym kolejnym incydentem wiatrowym na terenie Polski jest ciągle rozwojowa. Względem wczorajszych prognoz obserwujemy dalszy trend stabilizowania się prognoz i niestety podtrzymywania wariantu przetoczenia się fali bardzo silnego wiatru przez województwa południowe w nocy z niedzieli na poniedziałek. Teraz, gdy do spodziewanego incydentu jest coraz mniej czasu należy wypatrywać ostatecznych aktualizacji prognoz modeli numerycznych, a przede wszystkim danych, które będą jutro pojawiać się na bieżąco (rozkład pola ciśnienia atmosferycznego).

Jeśli chodzi o ogólną sytuację synoptyczną jaka będzie panować nad Europą w interesującym nas okresie, mamy tutaj czytelne i stabilne dane. Stała dominacja ośrodków niżowych i ich zatok nad północnym Atlantykiem i północną Europą sprzyja już od długiego czasu zachodniej cyrkulacji powietrza. To zaś skutkuje wyraźnie dodatnimi temperaturami w ciągu dnia, a także licznymi frontami stratosferycznymi, opadami deszczu, a okresowo także silniejszy wiatr. Kluczową sprawą w przebiegu warunków pogodowych w skali naszego kraju będzie wędrówka początkowo płytkiego niżu mezoskalowego, który wkroczy jutro znad Atlantyku nad Wielką Brytanię, a następnie po południu skieruje się nad Niemcy i dalej w kierunku Polski centralnej. W tym czasie ciśnienie w analizowanym ośrodku będzie systematycznie spadać, tworząc wokół siebie szybko narastające zróżnicowanie ciśnienia, a zarazem wzmagając samym porywistość wiatru.

Aktualna sytuacja synoptyczna nad Europą – zachodnia cyrkulacja powietrza znad Oceanu Atlantyckiego

Najnowsze dane modelu GFS wskazują, że już około południa układ 'Yulia’ będący jeszcze jako niewielkie zaburzenie ciśnienia, zacznie obierać trajektorię na południowy wschód, stopniowo formując się do postaci w pełni wykształconego niżu barycznego. Już po samym zagęszczeniu izobar na mapach widać, że gradient ciśnienie na południe od centrum niżowego (L) będzie szybko narastał i to w tym obszarze występować będą najsilniejsze porywy wiatru. Trzymając się dalej prognoz modelu GFS ośrodek ten na godzinę 15UTC zacznie docierać do granic zachodniej Polski z ciśnieniem oscylującym już w granicy 1000 hPa. Strefa najgęstszego zróżnicowania ciśnienia przemieści się wtedy nad obszary centralnej części Niemiec oraz nad Czechy. W skali naszego kraju wciąż będzie jeszcze względnie spokojnie, choć porywy na pewno będą już odczuwalne w zachodniej Polsce, a także w paśmie górskim.

Niedziela wieczór i noc nd/pn – 'Yulia’ nad Polską, wichura w południowych województwach.

Wichura nad Polską rozpocząć ma się od regionów południowo zachodnich Polski (województwo lubuskie, dolnośląskie, opolskie, cz. wielkopolskie) od godziny 17-18 (zmiany wciąż możliwe). W miarę upływu kolejnych godzin i przemieszczania się stale rosnącego na sile niżu fala silnego wiatru obejmie pozostałe województwa południowe i południowo wschodnie. Wiatr zacznie uspokajać się dopiero po odsunięciu się niżu wgłąb Ukrainy, pozostając najbardziej uciążliwym na południowym wschodzie Polski.

Przejście niżu barycznego 'Yulia’ w nocy z niedzieli na poniedziałek

Na ten moment, uwzględniając prognozy wszystkich modeli, które wskazują jednoznacznie na wystąpienie incydentu wiatrowego w trakcie jutrzejszej nocy, szczególnie alarmujące dane dotyczą województw: dolnośląskie, opolskie, śląskie, małopolskie, podkarpackie, lubelskie, świętokrzyskie. Ponadto częściowo zagrożone będą województwa: lubuskie, wielkopolskie, łódzkie, mazowieckie – tyczy się to przede wszystkim południowych części tychże województw. Górny pułap maksymalnych porywów wiatru jakie mogą wystąpić na omawianym obszarze (za wyjątkiem regionów górskim), uwzględniając także obszary podgórskie to 90-130 km/h. Wiatr ten będzie wywołany zarówno od strony gradientu ciśnienia jak i spodziewanego rozwoju konwekcji z możliwymi zjawiskami burzowymi (najgroźniejszy wariant ze względu na możliwość wystąpienia niszczącego wiatru prostoliniowego).

Na ten moment wariant wichury najbardziej wskazują modele: GFS, WRF-ARW, ICM UM. Między nimi panuje pełna zgodność, że najgroźniej będzie przede wszystkim od Dolnego Śląska po Podkarpacie, czyli wzdłuż całej południowej części kraju.

Prognozy porywów wiatru na noc z niedzieli na poniedziałek

GFS (wyrażone w m/s)

WRF-12km (wyrażone w km/h)

UMPL 4km

Kwestią, której nie można absolutnie pominąć jest możliwość uformowania się zjawisk burzowych w ciepłym fragmencie niżu, który wkroczy nad południowe województwa, a następnie wskutek przechodzenia dynamicznego frontu chłodnego wycinek ten zostanie wypchnięty kraju. W trakcie zachodzenia tego procesu może dojść ostatecznie do uformowania się zjawisk burzowych, które napędzane będą bardzo silnym przepływem powietrza w troposferze. Najbardziej prawdopodobne jest na ten moment powstanie rozciągniętej linii szkwałowej z wyładowaniami, która byłą by wstanie generować na trasie jej przechodzenia porywy wiatru prostoliniowego powyżej 100 km/h! Tak nagłe podmuchy wiatru z pewnością skutkowały by licznymi zniszczeniami w gospodarstwach domowych, leśnictwie i energetyce

Prognozowane wkroczenie ciepłego sektora powietrza nad południową część kraju w niedzielny wieczór

Potencjalna linia szkwałowa w godzinach wieczornych nad południowo wschodnią Polską

Dane graficzne: vojvodinameteo.rs, weatheronline.com, mapy.meteo.pl, modelzentralle.de, wxcharts.com, meteomodel.pl