Polarnomorski sektor ciepła nad Polską – prognoza pogody na niedzielę

Opublikowano 21 września 2019 o godz. 18:23

Dzisiejszy obszar warstwowego zachmurzenia wywołany oddziaływaniem umiarkowanie ciepłej, wilgotnej masy polarnomorskiej ograniczy swój zasięg w trakcie niedzieli przede wszystkim do północno wschodniej części kraju. W pozostałych regionach przewiduje się wielkoskalowy proces osuszania powietrza, co przełożyć ma się na faktycznie bardzo niewielki, a nawet zerowy poziom zachmurzenia. Wędrujące z zachodu Europy ciepłe powietrze przyczyni się jutro do wyraźnego wzrostu temperatur osiągających w wielu regionach pułap powyżej 20 stopni Celsjusza.

Omówienie warunków pogodowych

Od rana największy poziom zachmurzenia oczekiwany jest w pasie od Pomorza środkowego przez Warmię i Mazury po Podlasie. Ponadto gruba warstwa chmur stratus + stratocumulus pojawi się także nad większością Mazowsza (za wyjątkiem południowej części), na północy Kujaw oraz być może na północnych peryferiach Lubelszczyzny. W związku z tym rano temperatury w tych województwach będą znacznie wyższe względem bezchmurnej reszty kraju – od 8 do nawet 12 stopni Celsjusza. W pozostałych regionach poranek bardzo chłodny z brakiem chmur – temperatury będą wahać się od 2 do 6 stopni Celsjusza. W zastoiskach i dolinach zwłaszcza w obszarach podgórskich wystąpią przymrozki. W miarę upływu godzin obszar chmur będzie ulegał dezintegracji niemal do całkowitego zaniku. Najwyższe wskazania temperatur powietrza pojawią się na zachodzie, a zwłaszcza od województwa zachodniopomorskiego po lubuskie, gdzie mogą one osiągnąć maksymalny pułap nawet 23-24 stopni Celsjusza. Wzdłuż wybrzeża od 15 do 17 stopni, podobnie jak w obszarach górskich. Na pozostałym obszarze od 18 do 21 stopni. W związku z dominacją fragmentu wyżowego wiatr będzie na ogół słaby, a nawet niewyczuwalny. Nieco mocniej może powiać nad Bieszczadami oraz w woj. opolskim i dolnośląskim – maksymalnie do 50 km/h. Po południu w obszarze wymienionym na początku prognozy (północny wschód) przewiduje się ponowny wzrost chmur wywołanych zbliżaniem się strefy frontu chłodnego, który jednak ze względu na obecność wyżu nie wkroczy wgłąb kraju.

Uwagi: szarą linią zaznaczono orientacyjną granicę, gdzie obserwować będzie się największą koncentrację zachmurzenia szczególnie przed południem, a w dużo mniejszym stopniu popołudniu