Pogoda. Nadciąga kolejny strumień ciepła. Na termometrach nawet 18°C
W drugiej połowie bieżącego tygodnia pogoda nad Polską będzie wciąż powtarzalna i stabilna, ale z wyraźnym wzrostem temperatur powietrza. Wszystko za sprawą utrzymującej się sytuacji barycznej, którą cechuje oddziaływanie wyżu nad Europą i niżu znad północnego Atlantyku. W kolejnych dniach w regionach południowych i południowo-wschodnich termometry mogą pokazać nawet +18°C, a lokalnie nawet nieco więcej.
Większość obszaru Europy objęta jest oddziaływaniem układu wyżowego, który przechodzić będzie z południowej na południowo-wschodnią część starego kontynentu, umacniając tam swoją pozycję. Jednocześnie na Atlantyku obserwowana będzie ewolucja kolejnego, potężnego układu niżowego, którego obszary zatok obejmą Wielką Brytanię, bramy Europy zachodniej, ale także Skandynawię. Nasz kraj pozostanie w strefie pogody stabilnej. Z zachodu i południowego zachodu napływają coraz cieplejsze masy powietrza pochodzenia polarnomorskiego. Wyż będzie stanowić blokadę przez pozostałą część aktualnego tygodnia, ale pod sam koniec zatoka będzie już istotnie blisko naszego kraju.
(czytaj: Pogoda. Nadciąga długotrwała stabilizacja warunków nad Polską.)
Prognozowana sytuacja baryczna nad Europą w najbliższy czwartek. Rozległy niż nad Atlantykiem, blokada wyżowa w głębi Europy
Wzrost temperatur w perspektywie nadchodzących dni
W związku ze spodziewanym umocnieniem się strefy wyżowej i jednocześnie napieraniu zatoki niżowej znad Atlantyku, coraz mocniejszy strumień ciepłych mas powietrza będzie obserwowany w kolejnych dniach. Ocieplenie da o sobie znać od czwartku, ale już w środę będą obszary z wysokimi temperaturami. Dalszy trend prognoz utrzymuje wysokie temperatury także od piątku do niedzieli. Zmiana cyrkulacji powietrza na południowo-zachodnią, a nawet południową, przyczyni się także do zmiany charakterystyki samego powietrza. Będzie ono wyraźnie suchsze. To zaś zwiastuje większą ilość rozpogodzeń, które ostatecznie obejmą w pełni obszar Polski.
Rozległy sektor ciepłych mas powietrza nad Europą – prognozowana sytuacja na najbliższy czwartek
Już w środę temperatury powietrza na zachodzie, południowym zachodzie i południu osiągną pułap 15°C/16°C. Najniższe temperatury wystąpią na północnym wschodzie (10°C/12°C), zaś w pozostałych regionach przeważnie ujrzymy 13°C/14°C
Prognoza temperatur powietrza w środowe popołudnie – model GFS
Kolejne dni
W czwartek temperatury wzrosną we wszystkich regionach. Temperatury nad większością kraju wahać będą się w przedziale 14°C/16°C, choć lokalnie zwłaszcza na południowym zachodzie mogą zdarzać się już okolice nawet 17°C. W przeddzień weekendu ocieplenie umocni się jeszcze bardziej zwłaszcza od południowego zachodu przez centrum po południowy wschód kraju. W tych regionach temperatury powietrza osiągnąć mogą 15°C/18°C. Nieco chłodniej będzie w kierunku Polski północnej i północno-zachodniej, gdzie możliwy będzie spadek do około 12°C.
Prognozy temperatur wg modelu ICON – czwartek vs piątek
Aktualne prognozy na weekend zakładają utrzymanie trendu, który wytworzy się w okresie czwartek-piątek. Wysokie temperatury osiągające 16°C/18°C będą miały swoją kontynuację od południowego zachodu po południowy wschód oraz od centrum po wschód. W pasie od północnego zachodu po północny wschód będzie chłodniej, choć wciąż dosyć przyjemnie, ponieważ minimalna temperatura w najcieplejszym momencie dnia może utrzymać się na poziomie 13°C.
Prognozy temperatur wg modelu ICON – sobota vs niedziela
Pogoda. Stopniowe rozpogodzenia i brak opadów w drugiej połowie tygodnia
Wraz ze wzrostem temperatury do kraju powrócą rozpogodzenia w szerokiej skali. Zanim pogodne niebo obejmie całościowo obszar Polski, czeka nas faza przejściowa. W środę chmur będzie dosyć dużo z szansą na przejaśnienia jedynie od południowego zachodu po południowy wschód i to głównie na linii Dolny Śląsk – Podkarpacie. W pozostałych regionach przewidywane jest zachmurzenie duże i całkowite. Na północy i północnym wschodzie przed południem możliwe będą słabe i zanikające opady deszczu – w dosyć śladowej ilości.
Czwartek da jednak wyraźny sygnał o nadchodzącej zmianie w pogodzie. Od południa postępować będą rozległe przejaśnienia niemalże do całkowicie bezchmurnego nieba. Strefa ta będzie wypierać chmury poza kraj, które z biegiem dnia zaczną ograniczać się do północy i północnego wschodu
Rozbudowa strefy rozpogodzeń nad Polską – spodziewany poziom zachmurzenia na czwartkowe popołudnie (model UMPL)
Bardzo pogodne i słoneczne niebo spodziewane jest już w całym kraju w trakcie piątku, a także soboty. To za sprawą ostatecznego wyparcia chmur poza nasz kraj w nocy z czwartku na piątek. W przypadku niedzieli pojawiają się pewne wątpliwości. Tyczą się one bliskości zatoki niżowej, a to nie wyklucza pojawienia się chmur m.in. na zachodzie kraju. Z racji odległego terminu jest to jednak ciężkie do oszacowania. Modele nie wskazują jednak na możliwość wystąpienia opadów – te w większej ilości pojawić mogą się dopiero po niedzieli.
Widoczne strefy zachmurzenia w niedzielę – przypuszczenia co do wzrostu ilości chmur nad Polską w drugi dzień weekendu
Co z wiatrem?
Przy spodziewanym ociepleniu warto patrzeć na siłę wiatru. O tej porze roku wzrosty temperatur są napędzane zwiększonymi różnicami ciśnień, co zawsze potęguje siłę wiatru – często zbijając temperaturę odczuwalną. Prognozy pokazują jednak, że nie powinien być silny. Naturalnie mocniejsze podmuchy spodziewane są w regionach podgórskich, górskich (ujście Bramy Morawskiej, Bieszczady): około 50-60 km/h.
Spodziewana jest więc słoneczna (stopniowo) pogoda z brakiem opadów deszczu i wysokimi temperaturami. Wiatr tym razem nie będzie silny, a więc zwiastuje to klasyczne warunki do babiego lata.
Prognoza maksymalnych porywów wiatru wg modelu GFS liczona do niedzieli 31.10 godz 18:00 UTC
Grafiki: http://meteologix.com http://wxcharts.com http://mapy.meteo.pl http://windy.com