Wróżbiarstwo klasyczne: próbujemy przewidzieć pogodę na święta

Opublikowano 16 grudnia 2020 o godz. 19:49

Do świąt Bożonarodzeniowych zostało już w praktyce tydzień (z małym haczykiem). Jak zwykle z odpowiednim wyprzedzeniem zaczynają pojawiać się pierwsze próby przewidywania pogody na okres świąteczny, bazując na modelach średnioterminowych. W wir przewidywań wciągnęło się już większość mediów, przedstawiając święta jako zimowe, deszczowe, ciepłe, zimne [tutaj wymyśl swoją wersję – jest szansa, że taki wariant także był przedstawiony ;)]

Jaka może być najbardziej prawdopodobna wersja pogody na święta? To chociaż częściowo wyjaśni się po przeanalizowaniu dostępnych prognoz numerycznych. Jakkolwiek profesjonalna analiza w tym momencie zawsze będzie zawierała zwiększony błąd – wprawdzie próbujemy wskazać możliwe warunki pogodowe na tydzień w przód.

Pewne tendencje są jednak zauważalne i to na nich skupimy się w poniższej analizie

Aby zachować pewną chronologię, należy przedstawić aktualną sytuację synoptyczną, aby móc zauważyć jakie zmiany czekają nas w przyszłym tygodniu. Na poniższej grafice znajduje się bardzo bliska rzeczywistości sytuacja synoptyczna nad częścią Europy i Atlantykiem. Do Europy szerokim strumieniem trafiają masy powietrza wędrujące znad Oceanu Atlantyckiego, czemu ewidentnie sprzyja bardzo duża aktywność tamtejszych cyklonów. Jeden z nich notuje ciśnienie oscylujące w granicach aż 950 hPa (nawet lekko poniżej), co kwalifikuje go do ośrodków bardzo głębokich. Tymczasem nad Europą (tu wyjątek: Wyspy Brytyjskie, częściowo Skandynawia) pogoda jest na ogół stabilna przez blokadę wyżową. Masy powietrza nad Europą są jednak mocno wilgotne, co w polu wyżowym przynosi nam rozległe obszary zachmurzenia.

Aktualna sytuacja synoptyczna: transport wilgotnych mas powietrza znad Atlantyku, dzięki wysokiej aktywności ośrodków niżowych

http://windy.com

Do oszacowania warunków pogodowych na okres od przyszłego czwartku do soboty wybrano tylko modele numeryczne GFS i ECMWF. Można by było dorzucić do tej analizy jeszcze poboczne, rzadziej brane pod uwagę prognozy komputerowe, ale rzetelne porównanie danych z tych dwóch źródeł w zupełności wystarczy (na ten moment) by wykazać… coś

Pod wpływem niżów: deszczowo-śniegowe fronty w natarciu?

Prognozowana sytuacja synoptyczna na początek przyszłego tygodnia zdradza możliwy przebieg pogody w dalszej części przyszłego tygodnia. Blokada wyżowa za kilka dni nie będzie aż tak skutecznie odciągać ośrodki znad Atlantyku, co przynieść może nad Europą więcej wahań pogody.

Prognozowana sytuacja synoptyczna w poniedziałek wg modelu GFS – stopniowe zbliżanie się ośrodków niżowych

Czwartek

Już w pierwszy dzień świąt mamy ciężki orzech do zgryzienia, gdyż ulokowanie potencjalnych niżów jest wyraźnie inne między modelem ECMWF (od lewej) i GFS. To zaś przekłada się na inną prognozę pogody dla tego dnia, co widać na kolejnych grafikach. W jednym przypadku mielibyśmy do czynienia z napływem umiarkowanej masy powietrza polarnego-morskiego z południowo-zachodniej Europy, zaś w drugim z adwekcją wyraźnie chłodniejszej z północno-wschodniej części Atlantyku.

W przypadku prognozy modelu ECMWF aktualnie czwartek mijać ma pod wpływem transportu łagodnej masy powietrza polarnego-morskiego, która przynieść ma wyraźnie dodatnie temperatury na terenie całego kraju, ale także rozproszone i liczne opady deszczu ze słabym wiatrem na poziomie do 40 km/h w porywach.

Czwartek wg prognozy ECMWF – strefa rozproszonych opadów deszczu od południowego zachodu przez centrum po północny wschód kraju

Zupełnie inny wariant przedstawia prognoza GFS-u, gdzie także wędrować ma strefa opadów deszczu, ale w środę i nocą z środy na czwartek, zaś w pierwszy dzień świąt znaleźć miała by się na w pasie wschodnim z możliwymi opadami śniegu na północnym-wschodzie/wschodzie w ciągu dnia i stabilniejszą pogodą na pozostałym terenie kraju

Czwartek wg prognozy GFS – strefa opadów deszczu i śniegu o poranku z utrzymywaniem się opadów śniegu na północnym-wschodzie w ciągu dnia

To zaś rodzi bardzo dużą skrajność, ponieważ aktualna prognoza GFS zakłada pojawienie i utrzymanie się pokrywy śnieżnej na wschodzie i północnym-wschodzie kraju. Takiego wariantu kompletnie nie prognozuje model numeryczny ECMWF z racji wyraźnie różniącej się sytuacji synoptycznej.

Prognoza pokrywy śnieżnej (cm) kolejno w czwartek, piątek i sobotę – prognoza modelu GFS

Dwa różne scenariusze, to dwie wersje temperatur. Prognoza ECMWF (od lewej) zwiastuje wysokie temperatury na zachodzie i północy, osiągające nawet 8 stopni Celsjusza i 4-6 stopni na południu, w centrum i wschodzie. Wersja prognozy GFS wskazuje również na dodatnie temperatury, ale na niższym pułapie osiągającym na ogół 2-4 stopnie w skali kraju z możliwymi ujemnymi wartościami na północnym wschodzie.

Piątek

W kolejny dzień świąt obszar Polski nadal może być pod pewnym wpływem układu niżowego, ale tak jak w przypadku czwartku, tak i tutaj dostrzega się istotne różnice w mapach ciśnienia. Różnice te są naprawdę spore, co przekłada się na dwa różne warianty pogody na piątek.

Prognoza ciśnienia wg ECMWF i GFS (od lewej)

Z racji, że prognoza ECMWF wskazuje na obecność rozległego obszaru niżowego, prognoza zakłada także kolejny dzień z opadami deszczu (lokalnie śniegu). W przypadku modelu GFS (po prawej) wpływ niżu miał by być dużo niższy, przez co pogoda przebiegała by w znacznie stabilniejszy sposób, praktycznie bez opadów.

Różnice są widoczne także w potencjalnych temperaturach, choć mianownik jest tutaj wspólny – są to wartości na plusie. Prognoza ECMWF wskazuje na temperatury od 5 do 7 stopni, zaś GFS przeważnie od 2 do 4 stopni Celsjusza.

Sobota

Na okres soboty zasięg ma tylko model GFS, który wskazuje na zbliżony typ pogody jak w przypadku piątku. Temperatury w zakresie od 0 do 3 stopni Celsjusza z możliwymi przelotnymi opadami śniegu na północy.

Co więc wiemy?

W drugiej połowie przyszłego tygodnia czeka nas z dużym prawdopodobieństwem pogoda pod wpływem ośrodków niżowych, która może mieć dwie charakterystyki:

  • ciepła z opadami deszczu (temperatury nawet do 8 stopni Celsjusza)
  • chłodniejsza, ale wciąż z temperaturami na plusie (ujemnie temperatury tylko lokalnie) i opadami deszczu, deszczu ze śniegiem i śniegu (możliwe pojawienie się pokrywy śnieżnej)
  • wiatr na nizinach będzie słaby i umiarkowany (bazując na aktualnych prognozach), ale w górach pojawić może się silny halny

Porównanie prognoz modelu GFS z ECMWF pokazuje tylko, że nadal wydarzenia pogodowe w drugiej połowie przyszłego tygodnia są kwestią z dużą ilością niewiadomych. Zasadne jest poczekanie kolejne 2-3 dni i zrobienie tzw. reanalizy.

 

Grafiki: wxcharts.com, meteologix.com, windy.com