Pogoda na piątek. Adwekcja powietrza arktycznego, możliwe lokalne burze i opady śniegu

Opublikowano 19 listopada 2020 o godz. 20:12

Przed nami dynamiczniejsza pogoda nad obszarem Polski. Na kilkadziesiąt godzin do kraju spłynie istotnie zimne powietrze o cechach arktycznych-morskich, które transportowane będzie przez zatokę niżową znad wschodniej Skandynawii, a także klin wyżowy rozciągnięty od Morza Północnego po Morze Norweskie. Adwekcja zimnego powietrza przyniesie duży spadek temperatur w kraju, ale także opady śniegu występujące głównie na północy i północnym wschodzie Polski. Niewykluczone będą także burze nad województwami nadmorskimi (wpływ niestabilnej masy powietrza w tym regionie)

Schematyczna trajektoria spływu mas powietrza w piątek

Opady śniegu pojawić mają się już z samego rana w postaci pasma komórek konwekcyjnych przechodzących w tym samym czasie od województwa zachodniopomorskiego przez pomorskie i częściowo warmińsko-mazurskie. Wg modelu UM komórki z opadami śniegu, ale także opadami mieszanymi, wystąpić mogą bardzo wcześnie, bo już podczas świtu

Opady śniegu i deszczu ze śniegiem w północnej części Polski – prognoza UM na godzinę 06 rano

W kolejnych godzinach komórki będą szybko przemieszczać się dalej w kierunku południowo wschodnim. Opady pojawią się prawdopodobnie także w województwie kujawsko-pomorskim, na północy wielkopolskiego, oraz dalej w warmińsko-mazurskim. Do południa lokalne komórki z opadami deszczu i deszczu ze śniegiem, a także samego śniegu, będą wędrowały głównie przez województwo warmińsko-mazurskie, podlaskie i północ Mazowsza.

Popołudniu komórki konwekcyjne mogą rozwinąć się także od Małopolski po Podkarpacie w południowych częściach. Pojawić mogą się zarówno opady deszczu, deszczu ze śniegiem, śniegu jak i marznącego deszczu. Opadów podobnego typu nie wyklucza się ponadto w południowych, podgórskich regionach Śląska, Opolszczyzny i Dolnego Śląska. Opady mogą trwać tutaj przez całe popołudnie i wieczór, choć będą słabe.

Najspokojniejsza pogoda powinna występować od zachodu przez centrum po wschód.

Możliwe opady śniegu i opady mieszane w godzinach popołudniowych (16:00) na południu kraju. Niebieski – śnieg, niebiesko-pomarańczowy – opad mieszany, zielony – deszcz, czerwony – opad marznący

Grubość pokrywy śnieżnej dla wymienionych regionów osiągać będzie 1-5 cm i uzależniona będzie od stopnia natężenia opadów przez wędrujące komórki konwekcyjne. Jak widać przed południem przyrosty pokrywy śniegu wystąpić mogą głównie od województwa zachodniopomorskiego przez pomorskie po warmińsko-mazurskie: od 0,5 do 2 cm. Z uwagi na dodatnie temperatury w ciągu dnia, szansa na utrzymanie się śniegu w dłuższej perspektywie będzie nikła.

Symulacja grubości pokrywy śnieżnej do godziny 09:00

Natomiast do końca dnia śnieg pojawi się zwłaszcza nad Małopolską i Podkarpaciem, gdzie także pokrywa może osiągać okolice 3 cm. W wyższych partiach górskich naturalnie dużo więcej.

Wzrost pokrywy śnieżnej nad Małopolską – liczone na godzinę 20:00

Możliwe lokalne burze

Podczas wędrówki komórek zwłaszcza na północy Polski, mogą pojawić się porywy wiatru do 70 km/h, ale przeważnie 40-60 km/h. Z uwagi na podwyższoną niestabilność w troposferze w tej części kraju, nie można całkowicie wykluczyć wyładowań na trasie komórek. Ryzyko choć jest niewielkie, to będzie istniało. W tego typu sytuacjach może dojść do rozwoju przypadku burzy śnieżnej.

Gdzie zaistnieje szansa na wyładowania? Mocno prawdopodobny będzie pas wzdłuż wybrzeża od województwa zachodniopomorskiego po pomorskie. Lokalne wyładowania związane z wędrującą konwekcją, są możliwe także w pozostałych częściach województw, a także od kujawsko-pomorskiego przez warmińsko-mazurskie po podlaskie. Choć obszarem objęta  jest północ Wielkopolski i Mazowsza, szansa tutaj wydaje się być bardzo mała.

Co ważne: Szansa ogólna będzie mała, wyładowania jeśli wystąpią to mocno lokalnie

Grafiki: meteologix.com, mapy.meteo.pl, windy.com