Od ocieplenia do ochłodzenia – przegląd prognoz na najbliższe dni

Opublikowano 14 września 2020 o godz. 19:03

Nad sporą częścią Europy króluje stabilny układ omega w postaci rozbudowanego wyżu barycznego, który skutecznie odpycha niże baryczne znad Atlantyku w kierunku Skandynawii i Rosji. W obszarze wyżu transportowane są od kilku dni bardzo ciepłe masy powietrza, zaś od dzisiaj (poniedziałek) znad Europy zachodniej w kierunku wschodniej części kontynentu zmierza kulminacyjny strumień gorącej masy powietrza.

Dzisiaj dała ona znać o sobie także na obszarze Polski. Przy relatywnie niewielkiej ilości chmur, obecności ciepłej masy powietrza i dziennym ogrzewaniu słonecznym, popołudniowe temperatury nad krajem poszybowały w wielu regionach powyżej 25 stopni Celsjusza. Dane z godziny 14:00 UTC wskazują, że poniedziałkowe popołudnie najcieplejsze było w województwie dolnośląskim i lubuskim. Tutaj uśrednione wartości osiągnęły aż 28 stopni! Najchłodniej na obszarach nizinnych było na samych krańcach północno wschodnich.

Ciąg dalszy babiego lata

We wtorek, środę i częściowo w czwartek możemy oczekiwać kontynuacji wysokich temperatur i stabilnej pogody. Strumień gorącej masy powietrza przemieszczać będzie się bezpośrednio przez obszar naszego kraju. Warto zaznaczyć, że będzie to bardzo sucha i stabilna masa powietrza, przez co zachmurzenie w ciągu dnia będzie wciąż ograniczało się do chmur wysokich, które przy zachodzie słońca potrafią przynieść bajeczną kompozycję do zdjęć.

Potwierdzenie w kontynuacji babiego lata odzwierciedlają mapy spodziewanych temperatur na poziomie ~ 1500 m n.p.g. Na ich podstawie można przewidzieć okresy występowania ciepła/gorąca jak i ochłodzenia. Obecność mas powietrza o temp 15 stopni Celsjusza świadczy o sytuacji pogodowej charakterystycznej dla dużego ocieplenia. Poniższa animacja przedstawia opisaną wyżej temperaturę w okresie wtorek – środa.

 

Prognozowane temperatury odpowiednio dla wtorku i środy – nawet 31-32 stopnie Celsjusza na południowym zachodzie

Co poza oczywistym ociepleniem wynika z animacji? Widać tutaj także początek końca ciepłego okresu. Znad Skandynawii ewidentnie zbliża się dużo chłodniejsza masa powietrza, która ma tendencję do „nurkowania” dalej na południe w kierunku terytorium naszego kraju. Już w nocy z środy na czwartek chłodny sektor płynący za frontem atmosferycznym będzie wkraczał nad północną część kraju.

Zróbmy zoom na mapę, na której doskonale widać obecność dwóch zróżnicowanych termicznie obszarów – styk mas chłodnych (odcienie zielone) i ciepłych (żółte) wyznacza nam front chłodny

Skąd ochłodzenie?

Głównym zapalnikiem do zmiany cyrkulacji na północną, będzie rozwój płytkiego niżu jutro po południu w obszarach Morza Północnego, który w trakcie następnych 24 godzin umocni się i wytworzy wokół siebie wyraźniejszy obszar zatoki. Na jego miejsce znad Atlantyku podążać będzie kolejny układ wyżowy, który rozbuduje się dodatkowo w kierunku Skandynawii. Oba układy będą blisko siebie, a z racji, że ruch mas powietrza w ich odbywa się przeciwstawnie, rozpocznie się spychanie chłodu z Europy północnej w kierunku jej wschodniej części, w tym nad obszar Polski.

Zmiana cyrkulacji powietrza w nocy z środy na czwartek

W czwartek front już będzie głęboko nad naszym krajem. Jedynie w regionach południowych i częściowo wschodnich zalegać będzie ciepły sektor powietrza. W strefie zafrontowej na północnym wschodzie możliwe będą lokalne opady i burze adwekcyjne. Powstanie burz możliwe jest także na krańcach południowo wschodnich.

W piątek obudzimy się już w sektorze chłodniejszego powietrza, które spłynie za frontem. Temperatury w całym kraju spadną średnio do 16 stopni Celsjusza.

Opadów deszczu się nie przewiduje, ale na wschodzie może miejscami powiać silniejszy wiatr, potęgujący odczucie ochłodzenia. Weekend zapowiada się z kontynuacją umiarkowanych temperatur (15-20 stopni). Szanse na opady jedynie w sobotę dla regionów północnych, o ile w prognozach nie zajdą poważniejsze zmiany. Generalnie jednak sporo szans na chwile ze słońcem.

Grafiki: mapy.meteo.pl, pivotalweather.com, wxcharts.com, meteomodel.pl