Ochłodzenie w kraju tylko chwilowe. Już za kilka dni czeka nas upał nawet do +34°C

Opublikowano 13 czerwca 2021 o godz. 19:55

Chłodniejsze powietrze, które napłynęło w niedzielę do kraju, będzie wyznacznikiem jedynie chwilowego i przejściowego ochłodzenia nad naszym krajem. W perspektywie kolejnych dni temperatury w kraju będą ponownie wzrastały do wysokich poziomów, by od czwartku dochodzić do poziomu 30°C, a w okresie weekendu przekroczyć tą wartość nawet o 3°C/5°C

Aktualnie nasz kraj znajduje się w strefie spływu chłodnej masy powietrza polarnomorskiego, która dostaje się po grzbiecie wyżu barycznego rozwijającego się w zachodniej Europie. Masa powietrza wędruje przez Atlantyk, ześlizgując się przez Skandynawię do Polski. W efekcie temperatury w kraju są dzisiaj wyraźnie niższe, zaś dodatkowo na wschodzie pojawiają się opady deszczu i burze.

Chłodniejsze powietrze polarnomorskie nad Polską – niedziela 13.06.21

Aktualna sytuacja synoptyczna – obszar Polski dostający się pod wpływ wyżu z zachodniej Europy

W najbliższych dniach cieplej z niewielką dawką opadów

Pierwsza połowa nowego tygodnia zwiastować będzie stabilniejszą pogodę z niedużym udziałem opadów deszczu oraz słabych burz. Wyż baryczny zacznie nasuwać się bezpośrednio nad Polskę, jednak we wtorek w jego polu i tak nasunie się front o charakterze chłodny, którego aktywność objawi się przelotnymi opadami deszczu i słabymi, lokalnymi burzami. Temperatury generalnie zaczną ponownie wzrastać w stosunku do niedzieli, jednak punktem zwrotnym będzie czwartek i kolejne dni drugiej połowy tygodnia.

Sytuacja synoptyczna w poniedziałek – obszar Polski pod pełnym wpływem wyżu

Poniedziałek w całym kraju zaznaczy się pod wpływem stabilnej pogody z zachmurzeniem małym i umiarkowanym. Praktycznie nigdzie nie powinny występować opady deszczu, choć model UMPL sygnalizuje niewielką szansę dla lokalnych partii Bieszczad. Temperatury powietrza nad zdecydowaną większością Polski osiągać będą minimum 20°C, dochodząc do 23°C, zaś w województwie lubuskim nawet 24°C/25°C przy warunkach mocnego nasłonecznienia.

Symulacja zachmurzenia i opadów w poniedziałek – model UMPL

We wtorek przez kraj przewędruje część rozległego frontu chłodnego związanego z niżem znad dalekich obszarów północnej Skandynawii. Przed frontem wykształci się odpowiednio korzystna porcja warunków termodynamicznych oraz kinematycznych, która poskutkuje rozwojem rozproszonych komórek opadowych i kilku przypadków słabych burz. Pasmo opadów na te moment przebiegać może od zachodu przez częściowo północ po północny wschód.

Sytuacja synoptyczna we wtorek – front chłodny nad Polską

Symulacja opadów deszczu – możliwe rozproszone komórki w bezpośredniej strefie oddziaływania frontu atmosferycznego

Na chwilę nad Polskę ponownie zacznie płynąć nieco chłodniejsze powietrze z północnego zachodu, jednak nie odczujemy tego tak wyraźnie jak w niedzielę 13.06. Za frontem znajdzie się obszar Polski północnej i to tu wtorek mijać może z temperaturami poniżej 20°C. Przed frontem w Polsce zachodniej i południowo zachodniej będzie zdecydowanie cieplej. Model ICON sygnalizuje możliwy wzrost temperatur do pułapu 25°C/27°C, zaś w pozostałych regionach od 22°C do 24°C.

W środę temperatury wrócą do pułapu od 22°C na północy do 26°C na południu i zachodzie. Przelotne i słabe opady deszczu oraz niewykluczone komórki burzowe, możliwe będą wzdłuż województw granicy południowej oraz na południu Lubelszczyzny.

Prognoza temperatur na wtorek – model ICON

Podmuch gorąca w drugiej połowie tygodnia. Możliwy wyraźny upał

Przebudowa pola barycznego w kolejnych dniach tygodnia zaowocuje napływem gorących sektorów w głąb Europy. Ośrodek wysokiego ciśnienia odsunie się w kierunku Rosji, zaś na jego pierwotne miejsce w zachodniej Europy, powstanie południkowo rozwinięta strefa niskiego ciśnienia, która wspomagać będzie zaciąganie gorącego powietrza zwrotnikowego nad Niemcy oraz Polskę.

Masy powietrza będą naturalnie cechować się chwiejnością, co może przerodzić się w aktywne elektrycznie burze. Omawianie tych zjawisk nie jest jednak przedmiotem tego wątku.

Rozwój gorących sektorów nad Europą – symuacja modelu ECMWF w okresie czwartek – niedziela

Prognozy temperatur

Model ECMWF sygnalizuje początek upalnej aury w zachodniej i południowo-zachodniej Polsce, gdzie popołudniowe temperatury osiągać mogą poziom 30-33°C w okresie czwartek-piątek. W pozostałych regionach również będzie robić się gorąco (powyżej 26°C), zaś w czwartek na wschodzie jeszcze na granicy dnia ciepłego (25°C). W sobotę gorący sektor utrzymać może się wzdłuż zachodniej połowy kraju, obejmując także północ, zaś w niedzielę zacznie swoją wędrówkę na wschód (potencjalny wpływ frontu atmosferycznego – wypierającego).

Temperatury powietrza wg modelu ECMWF: czwartek, piątek, sobota, niedziela

Prognoza modelu ICON wskazuje na bardziej upalny wariant w okresie czwartek – niedziela, który objawiałby się temperaturami dochodzącymi nawet do 35°C w szczególności od piątku do niedzieli włącznie.

Temperatury powietrza wg modelu ICON: czwartek, piątek, sobota, niedziela

Źródło map: mapy.meteo.pl, meteologix.com, weatheronlie.co.uk, wxcharts.com, dwd.de, windy.com, wetterpatenshaft.de