Niedzielne uderzenie gwałtownych burz nad Polską – analiza

Opublikowano 6 czerwca 2020 o godz. 11:38

Jutro w wyniku uaktywnienia się mocno niestabilnej masy powietrznej w kraju dojdzie do gwałtownego procesu rozwoju zjawisk burzowych nad znaczną częścią kraju. Aktualne prognozy numeryczne wskazują na duże szanse występowania szeregu niebezpiecznych zjawisk atmosferycznych. Burze superkomórkowe, burze wielokomórkowe, możliwe nawalne opady deszczu powodujące zalania, a ostatecznie ryzyko opadów gradu w średnicy nawet do 4 centymetrów. Na nieco więcej niż dobę przed spodziewanym incydentem sprawdźmy jak kształtują się poszczególne prognozy numeryczne.

Rys sytuacji synoptycznej, przyczyna niebezpiecznej pogody

Poniższe grafiki przedstawiają spodziewaną sytuację synoptyczną jutro na godzinę 12UTC (grafika lewa) i 00 UTC w nocy z niedzieli na poniedziałek. W ciągu dnia od środkowo południowej po północno wschodnią część Polski przebiegać będzie odcinek ciepłego frontu atmosferycznego. Na wschód od frontu dojdzie do dynamicznego napływu ciepłych cząstek powietrza o charakterze zwrotnikowym o zwiększonym poziomie niestabilności. Na zachód od frontu oddziaływać będzie chłodniejsza i stabilniejsza masa powietrza. Nocą charakter frontu zacznie ulegać zmianie. Na froncie atmosferycznym przebiegać będzie płytki niż baryczny, który w dalszym ciągu będzie zaciągać ciepło nad północno wschodnią część Polski, ale znad obszarów południowo wschodnich zacznie je wypychać (pojawienie się frontu chłodnego). Burze będą rozwijać się w bezpośrednim obrębie frontu, jak i w obszarze przed nim.

Warunki termodynamiczne nad Polską, symulacje modeli

Zasięg niestabilnego powietrza opisywanego podstawowym parametrem CAPE rozciągać ma się wzdłuż całej Polski wschodniej, z odchyleniem na obszary środkowo południowe. W zależności od wyboru modelu prognozy wartość CAPE osiągać ma od 500 do 1500 J/kg, choć prognozy modelu globalnego GFS podbijają lokalnie tą wartość do bardzo wysokich 2500 J/kg. Będziemy mieli więc do czynienia z umiarkowaną niestabilnością powietrza, która będzie w zupełności wystarczająca do rozwoju gwałtownych formacji burzowych.

Prognoza niestabilności powietrza/energii potencjalnej na godzinę 11:00 (model ECMWF i SwissHD4x4)

W obszarze występowania chwiejnego powietrza panować będą istotnie korzystne parametry kinematyki ruchu powietrza. Burze będą formować się szczególnie wzdłuż tzw. głównej linii zbieżności wiatru, która przebiegać będzie od środkowo południowej przez centralną po północno wschodnią część kraju. Układać będzie się ona na krańcu ciepłego sektora powietrza, co widać na mapach temperatury z poziomu 1500 metrów. Na wschód od wyrysowanej linii zbieżności wiatru będą lokalne co pozwala przypuszczać, że w tych obszarach burze będą bardziej lokalne.

Zasięg ciepłego sektora nad Polską oraz główna zbieżność wiatru będąca zapalnikiem do rozwoju gwałtownych burz

Symulacje modeli

Warszawski model numeryczny ICM UMPL 4km wskazuje na wyraźny 'wybuch’ konwekcji po południu. Odwołując się do poprzedniej grafiki z znaczoną zbieżnością wiatru widać teraz wyraźnie o czym była mowa. Na godzinę 16:00 model prognozuje powstanie bardzo dużej grupy komórek burzowych łączących się do większej ilości burz wielokomórkowych w pasie od obszarów środkowo południowych po centralne. Burze w tych obszarach będą kumulować się w bardzo szybkim tempie, powodując powstanie jednego lub dwóch rozległych klastrów z ulewnymi i długotrwałymi opadami deszczu. Ryzyko zalań i podtopień będzie bardzo wysokie. Zagrożony jest obszar szczególnie województwa śląskiego i częściowo małopolskiego, zaś w miarę rozwoju sytuacji kolejno łódzkiego, świętokrzyskiego i mazowieckiego. Oprócz ulewnych opadów deszczu przekraczających miejscami aż 50 litrów na metr kwadratowy, pojawić mogą się gradobicia 2-3 centymetrów, a w przypadku wysoce prawdopodobnych burz superkomórkowych nawet 4 centymetry.

Symulacja ułożenia burz (kolor pomarańczowy – opad gwałtowny, odcień niebieski – gradobicia) na godzinę 16:00 – model UMPL

Symulacja ułożenia zjawisk burzowych na godzinę 20:00 – powstanie wielokomórkowego klastra burzowego w centralnej Polsce

Mimo, że największa niestabilność powietrza zalegać ma na wschodzie, nie widać na pierwszy rzut oka rozwoju burz w tej części kraju. Powodem będzie brak większych mechanizmów inicjujących czyli wspomniana wyżej zbieżność wiatru w dolnej troposferze. Jednakże rozwój konwekcji w tych regionach (Lubelszczyzna i Podkarpacie) także będzie mieć miejsce, ale prognozy nie są zgodne o jakiej porze. Trzymając się dalej modelu UM, burze w tych obszarach są uwzględniane dopiero nocą. W rzeczywistości zjawiska te mogą uaktywnić się znacznie wcześniej. Obszarami, które również będą zagrożone od strony silnych burz są regiony wojewóztwa podlaskiego wraz z warmińsko-mazurskim – tutaj podobnie jak na południu, czy w centrum Polski rozwijać mogą się superkomórki jak i wielokomórki z bardzo ulewnymi opadami deszczu.

Potencjalny wybuch wieczornych burz nad obszarem Podkarpacia i Lubelszczyzny

Model numeryczny SwissHD stoi w pewnej sprzeczności do prognoz UM. Na godzinę 15:00 i 18:00 strefa burz ma objąć regiony środkowo południowe, południowo wschodnie, a wieczorem także centralne.

Wersja modelu ECMWF – godzina 12 i 15 UTC

Dane graficzne: wxcharts.com, meteologix.com, dwd.de, mapy.meteo.pl, modelzentralle.de