Przedwiosenna cyrkulacja strefowa z burzami i silnym wiatrem

Opublikowano 8 marca 2020 o godz. 20:09

Wkraczamy coraz głębiej w okres marca, który charakteryzuje się z reguły dużym zróżnicowaniem warunków pogodowych w wielu przypadkach wywołanych przez aktywny, zachodni przepływ powietrza znad Oceanu Atlantyckiego. Coraz większe jest również zróżnicowanie termiczne zderzających się nad Europą mas powietrza. Incydentalnie mogą występować już dosyć silne podmuchy ciepłego powietrza polarnego-morskiego z południa Europy, a nawet przetransformowanego powietrza zwrotnikowego. W rezultacie skoki temperatur pod okolice 20 stopni Celsjusza nie będą wydarzeniem specjalnie wyjątkowym. Miejmy jednak na uwadze z tyłu głowy, że wciąż dopuszczać należy adwekcję chłodniejszych odmian powietrza, a nawet tych mroźniejszych płynących z północy i wschodu.

Po krótkim wstępie można przeanalizować sytuację synoptyczną nad Europą w kontekście możliwych warunków pogodowych w naszym kraju. W ostatnim artykule na stronie wspomniano na koniec o prawdopodobnej cyrkulacji strefowej jaka ma występować w zbliżającym tygodniu, co w konsekwencji przynieść ma powrót aktywniejszego wiatru, opadów deszczu, ale także potencjalnie sporo ciepła:

W niedzielę po przejściu niżu ciśnienie na chwilę wzrośnie za sprawą wkroczenia kolejnego klina wyżowego. Zachmurzenia jako tako nie unikniemy, ale opady ustaną. Będzie to jednak sytuacja bardzo krucha, gdyż wiele wskazuje, że w przyszłym tygodniu uaktywni się nam mocno cyrkulacja znad Atlantyku. Będzie więc wietrznie deszczowo, ale być może także całkiem ciepło..

Prognoza ciśnienia atmosferycznego na poziomie morza w okresie 9-15 marca nad Europą – wynik prognozy modelu GFS

Szczególnie w okresie poniedziałek-czwartek nad Europą obserwować będziemy wyraźną polaryzację ośrodków barycznych, co jest cechą charakterystyczną dla przepływu powietrza znad Atlantyku. Północna część Europy będzie zmagać się w nadchodzących dniach z układami obniżonego ciśnienia, które wkraczając znad oceanu będą kontynuować swoją wędrówkę dalej na wschód wgłąb Rosji. W opozycji znajdą się układy wyżowe, które obejmą szeroki pas południowy Europy, a także większość części zachodniej. Jeśli chodzi o nasz kraj, to będziemy znajdować się w strefie przejściowej tych ośrodków. Możemy spodziewać się zarówno przechodzenia zatok niżowych jak i nieznacznego wpływu obszarów podwyższonego ciśnienia. Już na etapie tych danych przedstawionych na animacji powyżej można wywnioskować z pewnością uaktywnienie się silnego wiatru z kierunków zachodnich, a także możliwe wędrówki frontów atmosferycznych  z opadami. Przy zachodnim przepływie powietrza realne jest też napłynięcie łagodniejszego powietrza z południowo zachodniej części Europy, a także kolejne zjawiska burzowe.

W nadchodzącym tygodniu największą uwagę należy skupić na okresie od wtorku do czwartku (z czwartkiem włącznie) wraz ze zbliżaniem się dynamicznej zatoki niżowej znad Atlantyku w kierunku północnej Europy. Bieżące prognozy, choć w wielu kwestiach są jeszcze rozbieżne wskazują, że pogoda w tym okresie będzie naturalnie deszczowa (wpływ aktywnych frontów), ale być może także niebezpieczna od strony silnego wiatru gradientowego i konwekcyjnego (możliwy rozwój burz).

Początek dynamicznej pogody – sytuacja synoptyczna we wtorek nad Europą

Głęboko rozbudowana zatoka niżowa z rozwiniętymi centrami niżowymi zacznie obejmować już znaczą część Europy, w tym także Polskę. Na uwagę zasługuje obszar Niemiec i Polski przez który wędrować ma strefa frontu ciepłego, a w późniejszym etapie domykającego chłodnego z licznymi opadami deszczu o charakterze wielkoskalowym.

Prognozy póki co wskazują, że przejście deszczowej strefy nad Polską odbywać będzie się przede wszystkim w trakcie nocy z wtorku na środę, mając swoją kontynuację w trakcie środy głównie na południu i w centrum.

Prognoza i intensywność opadów deszczu we wtorek na godzinę 22UTC i środę 04UTC

Prognoza ułożenia opadów deszczu – środa godzina 12:00

Konsekwencją nasilonego przepływu zachodniego będzie wędrówka ciepłego strumienia powietrza, który zwłaszcza w okresie środa, czwartek przyniesie w kraju wzrost temperatur w wielu miejscach do poziomów aż 12-16 stopni (lokalnie nawet więcej)

Zasadniczo największe zagrożenie burzowo – wiatrowe uwzględniane jest w prognozach na ten moment w czwartek po południu, kiedy ciepła masa powietrza zacznie być 'wymiatana’ przez front chłodny. Konsekwencją tego może być rozwój licznych pasm z opadami deszczu w tym burzami z silnymi, a miejscami bardzo silnymi porywami wiatru o charakterze prostoliniowym. Najbardziej wyraźniej widać to w prognozie modelu UMPL. Szczególnie zagrożony był by cały pas od północnego zachodu po północny wschód, a więc takie regiony jak Kujawy, Pomorza, Warmia i Mazury, Podlasie.

Po prawej: maksymalne porywy wiatru w strefie frontu chłodnego na godzinę 16:00 (czwartek). Kolory od fioletowego po biały wskazują na możliwość występowania porywów w zakresie 70-100 km/h.

Od piątku w kraju temperatury zaczną spadać w związku z adwekcją chłodnego powietrza z północno zachodniej/północnej części Europy. W zależności od regionu ochłodzenie będzie odczuwalne w większy lub mniejszy sposób. Chłodniej na weekend zrobi się na pewno na wschodzie i północy. Łagodniej przede wszystkim w Polsce zachodniej. Opady deszczu i deszczu ze śniegiem na nizinach wstępnie wystąpią w najbliższą sobotę.

Adwekcja chłodniejszego powietrza nad Polskę w okresie sobota-niedziela

Dane: wxcharts.com, dwd.de, mapy.meteo.pl, kachelmannwetter.de, vojvodinameteo.rs